WITAMY W BLINOWIE

Trzydniowa wycieczka do Zakopanego

SPRAWOZDANIE Z TRZYDNIOWEJ WYCIECZKI DO ZAKOPANEGO

ZORGANIZOWANEJ W DNIACH 18- 20 CZERWCA 2012 ROKU

      "Do Zakopanego!" - pierwszy raz słowa te padły w marcu. Był to strzał w dziesiątkę, ponieważ większość z nas właśnie w góry chciała pojechać na wycieczkę. Nie mogliśmy się doczekać i już od dawna planowaliśmy trasę wypadu. Czerwiec zbliżał się wielkimi krokami, a wraz z nim wzrastało nasze podniecenie. Zaczęliśmy odliczać dni, aż w końcu nadszedł upragniony przez wszystkich 18 czerwca - dzień wyjazdu. Niektórzy przed szkołą znaleźli się nawet o godzinę wcześniej! Taak… Przecież wiadomo, że z nadmiaru emocji nikt nie mógł zasnąć;)
            Na pokładzie autokaru "AS" powitał nas przemiły kierowca, z którym przejechaliśmy ponad 800 km! Podróż minęła nam w przyjemnej i wesołej atmosferze.

Poniedziałek 18.06.2012r.

                        18-ego czerwca o godzinie 4.30 przed Zespołem Szkół w Blinowie odbyła się zbiórka 30 uczestników wycieczki. Po przypomnieniu regulaminu, załadowaniu bagaży do autobusu oraz pożegnaniu z rodzicami, o godzinie 5.00 wyruszyliśmy w trasę, aby jak najszybciej dotrzeć do Zakopanego. O godzinie 11:15 dojechaliśmy na miejsce spotkania z przewodnikiem, którym okazał się przemiły „Wujek Franek”. Zaraz po powitaniu Wujek zabrał nas na wycieczkę po Zakopanem, opowiadając ciekawe historie związane z tym miastem i jego mieszkańcami. Następnie zwiedziliśmy cmentarz na Pęsakowym Brzysku, gdzie spoczywają najznakomitsi mieszkańcy Zakopanego. Kolejną atrakcją był wyjazd na Gubałówkę. Gubałówka jest to jedno z najczęściej odwiedzanych i najpopularniejszych miejsc w Zakopanem. Chyba nie ma turysty, który nie był na szczycie Gubałówki. Budowa kolejki rozpoczęła się w lipcu 1938 r. a zakończona w grudniu 1938r. Po całkowitej modernizacji w 2001r. kolejka na Gubałówkę stała się jedną z najnowocześniejszych kolei linowo-terenowych. Stacja dolna znajduje się 823 m n.p.m., stacja górna mieści się na wysokości 1122 m n.p.m. Kolejka przewozi ok. 2000 osób na godzinę, jednorazowo zabiera 120 osób, a średni czas jazdy wynosi ok. 3,5 minuty. Na górnej polanie Gubałówki można podziwiać przepiękną panoramę Tatr i Zakopanego. Po tych zapierających dech w piersiach spacerkiem dotarliśmy do Butorowego Wierchu. Butorowy Wierch jest to najwyższe wzniesienie Pasma Gubałowskiego.. Kolej linowa krzesełkowa - podwójna uruchomiona została w lutym 1977r. Dolna stacja znajduje się 886 m n.p.m., górna 1158 m n.p.m.. Kolejka przewozi ok. 880 osób na godzinę a czas jazdy wynosi 18 minut. Tą właśnie kolejką zjechaliśmy w dół , gdzie czekał na nas autokar. Pan kierowca zawiózł nas na Wielką Krokiew. Tego dnia też spędziliśmy 1 godzinę na Krupówkach. O godz. 18 zawitaliśmy w naszym pensjonacie, gdzie zostaliśmy bardzo mile przywitani przez gospodarzy. Po zakwaterowaniu w pokojach zeszliśmy na obiadokolację. Pani kucharka była miła, a posiłek wyśmienicie smakował. Po posiłku mieliśmy czas na bilard i grę w piłkę nożną, a parę godzin później po wspólnych zabawach, zmęczeni położyliśmy się spać.

Wtorek 19.06.2012r.

            Drugiego dnia po zjedzeniu śniadania oraz posprzątaniu pokoi, o godzinie 9.00 wyruszyliśmy na wycieczkę do Morskiego Oka, które jest bez wątpienia jedną z ikon Zakopanego. Goszcząc w mieście, niezależnie od tego jak długo, trzeba je po prostu odwiedzić. Droga nad jezioro jest dość męcząca - wije się długą 9 km, asfaltową wstęgą. Po drodze zatrzymaliśmy się przy Wodogrzmotach Mickiewicza. Wodogrzmoty Mickiewicza powstały na skalnym progu Doliny Roztoki, w miejscu w którym znajdująca się wyżej boczna Dolina Roztoki "dochodzi" do położonej niżej Doliny Białki. Wodogrzmoty dzielą się na: Niżni, Pośredni i Wyżni. Z mostu najlepiej widać Pośredni, z trady do Doliny Pięciu Stawów Wyżni, a z okolic schroniska w Roztoce Niżni. W 1891 roku, a więc w rok po sprowadzeniu prochów Adama Mickiewicza, nazwę temu miejscu na cześć wieszcza nadało Towarzystwo Tatrzańskie. Po tych zapierających dech w piersiach widokach ruszyliśmy w dalszą drogę. Gdy dotarliśmy na miejsce wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że warto było przejść tę męczącą drogę, aby zobaczyć to leżące na wysokości 1395 m, zwane niegdyś Rybim Stawem największe i najpiękniejsze jezioro malowniczo położone w Tatrach (34 ha i 50 m głębokości), bardzo licznie i chętnie odwiedzane przez turystów. Wzdłuż tego jeziora przebiega czerwony szlak, biegnący w górę, nad Czarny Staw, a dalej na najwyższy polski szczyt - Rysy (2499 m n.p.m.). Nad Morskim Okiem powstało pierwsze schronisko tatrzańskie - w 1874 roku. Obecny budynek schroniska PTKK położony jest na wysokości 1405 m n.p.m., na wale morenowym, a od 1976 r. uznany jest za zabytek prawnie chroniony. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną. Zmęczeni ale zadowoleni o godz. 17.00 zjedliśmy obiadokolację. Około godziny 20:00 nauczyciele przygotowali nam niespodziankę w postaci ogniska i pieczenia kiełbasek. Po tak emocjonującym i męczącym dniu, nikt z nas nie myślał o zielonej nocy , wszyscy zasnęliśmy nie wiadomo kiedy.

Środa 20.06.2012r.

       Zaraz po śniadaniu i wykwaterowaniu wyjechaliśmy na spotkanie z przewodnikiem, z którym wyruszyliśmy zdobywać szczyt Nosala. Piękne widoki, soczysta zieleń maszerując zielonym szlakiem zdobyliśmy tę narciarską górę. Było ciężko, ale ze względu na piękne widoki ze szczytuuznaliśmy, że opłacało się na nią wspiąć. Schodziliśmy Doliną Olczyską podziwiając Kopieniec , szałasy pasterzy, Wywierzysko Olczyskie. Ok.13:00 zeszliśmy ze szlaku w Jaszczurówkach. Następnie pan kierowca zawiózł nas na Krupówki, gdzie samodzielnie mogliśmy je zwiedzić oraz kupić pamiątki. Około 14:30 wyruszyliśmy w drogę powrotną. Kolacja czekała na nas w Zajeździe pod Świerkami. Około godz. 22 szczęśliwie dotarliśmy do Blinowa.

            Podczas tej wycieczki mogliśmy się wiele nauczyć oraz zobaczyć dużo pięknych zakątków. Poznaliśmy uroki Tatr, Zakopanego. Dzięki wspaniałej pogodzie plan wycieczki został w pełni zrealizowany.

            Dziękujemy opiekunom : p. dyrektorowi Andrzejowi Białkowi, p. Kamili Żak, p. Urszuli Reszko oraz p. Agnieszce Kochaniec – Mularskiej.

Dziękujemy również Urzędowi Gminy Szastarka za wsparcie finansowe naszej wyprawy.

 

 

 

 

jesteś gościem 

cyber